Zaczęło rosnąć, gdy miał 24 lata.< /p>
15 lat później w Indiach mężczyzna przeszedł udaną operację usunięcia ogromnego guza przypominającego drugą głowę.
Pisze o tym NTK.
39-letni -stary pacjent zgłosił się do szpitala po stwierdzeniu, że nie może już żyć ze skutkami ubocznymi. Wzrost spowodował u niego ból szyi, bezsenność, stany lękowe i depresję. Doprowadziło to również do drętwienia rąk i problemów z chodzeniem.
Oszołomieni lekarze odkryli masę o wymiarach około 20 x 15 x 15 cm.
Mężczyzna powiedział im, że guz po raz pierwszy pojawił się jako mały guzek, gdy miał 24 lata. Z biegiem lat rósł i powiększał się, aż osiągnął prawie taki sam rozmiar jak jego głowa.
Lekarze w Jodhpur odkryli, że był to guz mezenchymalny. Był tak duży, że zaczął niszczyć zewnętrzną powierzchnię jego czaszki i sięgał do wewnętrznej powierzchni. Nacisk masy zniszczył także do 4 cm kości potylicznej.
Stanowiło to wyzwanie dla chirurgów ze względu na pobliskie naczynia krwionośne i mózg. Jeden zły ruch skalpelem może zakończyć się śmiercią. Jednak zespołowi chirurgicznemu pod przewodnictwem dr Dinesha Dutta Sharmy udało się usunąć guz podczas skomplikowanej i wyczerpującej operacji.
Zdjęcia pokazują, jak pacjent wyglądał po zszyciu tyłu głowy. Całkowicie wyzdrowiał.
Przypomnijmy, że mężczyzna był zaszczepiony przeciwko 217 razy COVID-19. Jak to wpłynęło na jego zdrowie?