W tymczasowo zajętej Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim „Bawowna” odwiedziła biuro partii kremlowskiego dyktatora Władimira Putina i „komis wyborczy”. Ruch oporu publikował zdjęcia skutków bombardowań ważnych obiektów okupantów. Jednocześnie Rosjanie starają się ukryć fakt, że partyzanci pracują.
11 0
Wtorek, 27 lutego, w tymczasowo okupowanej Nowej Kachowce zgłoszono „trzaski”. Jak się okazało, ruch oporu wysadził w powietrze siedzibę partii Jedna Rosja i „lokal wyborczy” – podaje NBN, powołując się na Centralną Służbę Skarbową.
Fot. ` `8212; t.me/sprotyv_official
Partyzanci zatrzymali się, przywitali z najeźdźcami i przerwali zorganizowany przez siebie w mieście „proces wyborczy”. Jednocześnie Rosjanie starają się ukryć fakt działalności konspiracji na okupowanych terytoriach, dlatego „bawownię” w Nowej Kachowce tłumaczą „uderzeniem drona” w obiekty.
Fot. ` `8212; t.me/sprotyv_official
Przypominamy, że 22 lutego w tymczasowo zajętym Berdiańsku w obwodzie zaporoskim eksplodował samochód. Rosyjscy okupanci absurdalnie próbowali wytłumaczyć „trzask” na stacji benzynowej.