Mężczyźni zapłacili przewoźnikom cztery i cztery tysiące dolarów.
Na Zakarpaciu trzej uciekinierzy planowali przepłynąć rzekę Cisę w dętkach nadmuchiwanych w oponach – podała Państwowa Służba Graniczna.< /p>
Mężczyźni zapłacili przewoźnikom po cztery i cztery tysiące dolarów każdy.
„Po odczekaniu do zapadnięcia nocy biznesmeni powiedzieli „klientom”, że będą musieli przeprawić się przez rzekę bez łodzi” – relacjonuje straż graniczna.
W drodze do granicy sprawcy naruszenia zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy straży granicznej.
Operatorzy ustalają, kto jeszcze brał udział w zdarzeniu.
- Straż graniczna poinformowała wcześniej, że mieszkaniec województwa zakarpackiego złożył funkcjonariuszom Straży Granicznej na przejściu Tisa fałszywy akt zgonu żony w celu wyjazdu za granicę.