W rocznicę zakrojonej na szeroką skalę inwazji Rosji na Ukrainę Ambasador Rosji w Polsce stanął w obliczu osobliwego prezentu.
Taką informację podał TG „Lawyer of Rights”, podaje URA-Inform.
Grupa polskich działaczy postanowiła wysłać mocny sygnał, dostarczając stertę nawozu pod bramę dyplomaty w Warszawie. Akcja, zdaniem uczestników, była odpowiedzią na działania rosyjskich agentów wpływu, które wywołały masowe niepokoje w całej Europie, w tym napięcia na granicy polsko-ukraińskiej.
& #171;Tak, wszystko dobrze widzisz. To brama willi, w której mieszka ambasador kraju agresora w Polsce, krwawa flaga kraju terrorystycznego z literą „Z”; oraz 2 tony badziewia i napis od Polaków: „Rosja = bzdura!” Nie chcemy cię widzieć w Europie! Uciekaj!” – podpisali się aktywiści pod nagraniem.
Polacy nie tylko wyrazili swoje niezadowolenie z działań rosyjskich dyplomatów, ale także wyraźnie wskazali potrzebę działań ze strony Polski i Unii Europejskiej. Jeden z organizatorów akcji podkreślił, że jej celem było wysłanie jasnego sygnału, żądającego wydalenia rosyjskich dyplomatów z Polski.
Podkreślił, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową, a takie działania mają sens aktywnego przeciwdziałania w warunkach napięć informacyjnych i politycznych.
„Rosyjscy agenci wpływu doprowadzili do masowych niepokojów w całej Europie, w tym na terytorium Polski -Granica ukraińska. Dopóki będziemy tolerować działania rosyjskich pseudodyplomatów i fabryk trolli, zagrożenie konfliktem na skalę globalną będzie tylko rosło” – zauważył.
Wideo
Przypomnijmy, że wcześniej donoszono, że brytyjski wywiad zasugerował, na co chory jest Putin: wymieniono jeden z objawów.