Mówca Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Jurij Ignat wyjaśnił, dlaczego rosyjskie lotnictwo często „gubi” bomby i rakiety na terytorium państwa terrorystycznego lub na morzu, zanim dotrze do Ukrainy. Według pułkownika do takich incydentów dochodzi z różnych powodów.
11 0
Zdjęcie – mil.in.ua
W rozmowie z Ukrinform przedstawiciel Sił Zbrojnych Ukrainy odniósł się do przypadków spadania rakiet i bomb na terytorium kraju agresora, a także na Morzu Kaspijskim – podaje NBN.
Według pułkownika do takich incydentów często dochodzi z powodu „krzywo” i błędów rosyjskich najeźdźców. Ponadto istnieje możliwość przedwczesnego wyczerpania się amunicji ze względu na niechęć pilotów „drugiej armii świata” do podlotu bliżej Ukrainy i stania się celem obrony powietrznej Sił Zbrojnych Ukrainy.< /p>
Ignat zauważył, że „wyzwoliciele” zatopili wiele rakiet na Morzu Kaspijskim. Te pociski wystrzeliwane przez bombowce Tu-95 po prostu nie działają. Możliwe, że dzieje się tak na skutek sankcji antyrosyjskich, gdyż Federacja Rosyjska musi zmienić niektóre komponenty przy produkcji broni.
Wcześniej wyjaśniano incydenty z okupacyjnymi rakietami spadającymi na terytorium państwa terrorystycznego przez wywiad brytyjski.