Teoria istnienia Dziewiątej Planety w Układzie Słonecznym powstała z założenia, że może istnieć być ukryta za orbitą Plutona, kolejnej planety, a ostatnie badania rzuciły światło na tę kosmiczną tajemnicę.
Informacji tych dostarcza zasób Science Alert, podaje URA-Inform.
Co zrobili przedstawiciele nauki?
Głównym autorem badania był profesor Mike Brown z California Institute of Technology. Zauważył, że naukowcy w dalszym ciągu systematycznie skanują wszystkie obszary sfery niebieskiej, w których prawdopodobnie może znajdować się Dziewiąta Planeta. Dzięki danym Pan-STARRS udało się znacznie zawęzić obszar poszukiwań, eliminując 78% potencjalnych lokalizacji Planety X.
Problem tajemniczej planety
h2>
Chociaż Dziewiąta Planeta pozostaje jedynie hipotezą, profesor Brown wyraził pewność, że naukowcy zbliżają się do ważnego odkrycia. Planowane jest uruchomienie badania LSST (Legacy Survey of Space and Time), które będzie obejmowało program badania południowego nieba przez dziesięć lat. Pomoże to astronomom nie tylko określić właściwości ciemnej materii, ale także prześledzić ewolucję galaktyki Drogi Mlecznej.
Wnioski
Pomysł twierdzenia o istnieniu Dziewiątej Planety pojawiły się już po odkryciu Neptuna w 1846 roku i uzyskały wsparcie w badaniach naukowych, poczynając od wspomnień D. Kirkwooda z 1880 roku i artykułów astronoma Clyde'a Tombaugha z 1946 roku. Nowsze badania, w tym te, w których brał udział profesor Brown, w dalszym ciągu gromadzą dowody na możliwe istnienie Dziewiątej Planety.
Przypomnijmy sobie, co dzieje się z duszą po śmierci: naukowcy przedstawili nową teorię.< /p>
Źródło informacji