Doradca burmistrza Mariupola Piotr Andryuszczenko skomentował eksplozje, które słychać było w mieście w poniedziałek rano, 19 lutego. Według tego urzędnika źródła podają, że doszło do katastrofy wrogiego samolotu.
11 0
O godzinie 09:22 Andryuszczenko poinformował na swoim kanale w Telegramie, że mieszkańcy Mariupola słyszeli eksplozje. Wcześniej okupanci ogłosili prace obrony powietrznej, która zestrzeliła cel powietrzny w pobliżu miasta nad morzem, podaje NBN.
Według urzędnika źródła podają, że doszło do katastrofy płonącego samolotu nad Primorski rejon Mariupola w kierunku wsi Rybatskoje. Doradca burmistrza nie wyklucza, że przyczyną zdarzenia mógł być przyjacielski ogień „wyzwolicieli”. Jednocześnie rosyjskie strony publiczne piszą, że myśliwiec rosyjskich sił zbrojnych został zestrzelony w pobliżu Mariupola.
Później Andriuszczenko wyjaśnił, że albo samolot „drugiej armii świata”, albo samolot- dron typu, ale wielkości samolotu, mógł spaść. Urzędnik dodał, że cel powietrzny został zestrzelony w drodze powrotnej z Doniecka w kierunku Primorska-Achtarska.
„Po prostu wspaniały początek tygodnia”, “ stwierdził doradca burmistrza.
Przypomnijmy, że 13 lutego Andriuszczenko ogłosił przybycie najeźdźców na miejsce ich pobytu w obwodzie mariupolskim.