Bitwy pod Awdejewką 52 starcia zbrojne, ostrzał wroga, przeszukania w biurze Balistica, wywiad Syrskiego dla niemieckiej publikacji, protesty polskich rolników. Jak zostanie zapamiętany 720. dzień wojny na pełną skalę?
Dzięki wykorzystaniu systemów robotycznych, dronów i innego zdalnie sterowanego sprzętu wojna z Rosją wkracza w nowy etap.
To – stwierdził Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Aleksander Syrski w wywiadzie dla niemieckiej gazety ZDFheute Nachrichten.
“Sytuacja jest złożona, to znaczy wróg postępuje praktycznie całą linią frontu, a my przeszliśmy od działań ofensywnych do działań obronnych. Celem naszej operacji obronnej jest wyczerpanie sił wroga, zadanie mu maksymalnych strat, wykorzystując nasze fortyfikacje, nasze przewagi techniczne, w zakresie wykorzystania bezzałogowych statków powietrznych…” – powiedział Syrsky.
Zauważył, że „takiej wojny nie było od czasów II wojny światowej i przez taki czas trwania”, bo „wszystkie przeprowadzone operacje trwały kilka miesięcy”.
Syrsky również narzekał, że armii ukraińskiej brakuje pomocy partnerów.
Więcej szczegółów w aktualnościach.
Tymczasem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zgłosił, co wydarzyło się w ciągu dnia 52 starć bojowych.
Ogółem wróg przeprowadził atak rakietowy, 94 ataki powietrzne i przeprowadził 89 ataków z wielu systemów rakietowych na pozycje naszych żołnierzy i obszary zaludnione.
W kierunku Awdejewskiego Odparto 10 ataków wroga w rejonie Awdejewki i 2 kolejne ataki w rejonie Niewelskoje obwodu donieckiego, gdzie wróg przy wsparciu lotnictwa próbował przebić się przez obronę naszych wojsk.< /p>
Na Maryinskim Siły Obronne w dalszym ciągu powstrzymują wroga w rejonach Georgiewki, Pobiedy i Nowomikhajłowki w obwodzie donieckim, gdzie wróg przy wsparciu lotnictwa próbował 11 razy się poprawić ich pozycja taktyczna.
Lotnictwo Sił Obronnych przeprowadziło ataki na 11 obszarów, w których skoncentrowano personel, punkt kontrolny i 3 obszary, w których rozlokowano rosyjskie systemy rakiet przeciwlotniczych. Siły ukraińskich systemów obrony powietrznej zniszczyły 16 szturmowych UAV typu „Shahed-136/131”.
Więcej szczegółów na temat sytuacji operacyjnej na dzień 13 lutego o godzinie 18:00 można znaleźć w naszych wiadomościach.
>
Dowódca operacyjno-strategicznej grupy żołnierzy „Tawria” Aleksander Tarnawski zdementował fałszywą rosyjską propagandę o rzekomych stratach Sił Obronnych pod Selidowem w obwodzie donieckim.
Jak powiedział Tarnawski w telegramie celem jest odwrócenie uwagi od dużych strat Rosjan w kierunku Taurydów. „W ciągu zaledwie jednego dnia 12 lutego było ich 645 osób, a w poprzednim tygodniu (od 5 lutego do 11 lutego) – 2947 osób” – podkreślił dowódca.
Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Andriej Jusow skomentował pożar, który wybuchł na terenie fabryki MiG-ów w Moskwie.
„Zakład i te pomieszczenia są w sposób oczywisty zaangażowane i są bezpośrednio związane z zaopatrzeniem sił wojskowych i sił kosmicznych kraju agresora. Informacje na temat konsekwencji i kontynuacji tych incydentów są zbierane i wyjaśniane” – powiedział Jusow.
Zauważył, że główną przyczyną incydentu była agresja Rosji na Ukrainę.
Ukraiński producent kamizelek kuloodpornych „Balistic” poinformował o przeszukaniach biura. Jak podała firma w oświadczeniu, w związku z czynnościami dochodzeniowymi salon nie działał.
Nie podano przyczyny czynności dochodzeniowych.
Następnie właściciel Balistiki, Alexander Dovgy, ogłosił zakończenie poszukiwań. Według niego przeszukania przeprowadziła policja krajowa, wszystko odbyło się w ramach obowiązujących przepisów. Spółce skonfiskowano część dokumentów i sprzętu. Dovgy dodał, że czynności wyjaśniające mają związek z oświadczeniem właściciela spółki LLC, która zajmuje się militaryzmem, w związku z rzekomym fałszowaniem dokumentów.
Minister Rolnictwa RP nazwał „aktem rozpaczy” fakt, że protestujący polscy rolnicy podczas blokady granicznej wysypali ukraińskie zboże z ciężarówek na drogę. Czesław Sekierski wypowiedział się w ten sposób 12 lutego, dzień po tym, jak zrobili to protestujący.
Sekersky stwierdził, że „jego zdaniem jest to niewłaściwa forma protestu”, dodał jednak, że „często z niej korzystają rolnicy z różnych krajów”. Działania swoich współobywateli uzasadniał „bardzo trudną sytuacją ekonomiczną”.
Sekierski uważa, że polskich rolników należy „traktować ze zrozumieniem”.
“W imieniu polskich rolników przepraszam za taki akt rozpaczy i proszę o zrozumienie dla ich niezwykle trudnej sytuacji. Prowadzimy negocjacje techniczne z Ministerstwem Rolnictwa Ukrainy, podczas których chcemy ustalić warunki handlowe, które ograniczają przepływ towarów i zakłócają stabilność rynków rolno-spożywczych.”, powiedział.
Sekersky'emu nie spodobały się także oświadczenia ukraińskich urzędników dotyczące incydentu.
Więcej szczegółów w aktualnościach.
>
Najpełniejszy obraz dnia dzisiejszego znajduje się na naszej stronie internetowej. Mamy nadzieję, że jutro będzie więcej dobrych wiadomości.
Trzymajmy się i przybliżajmy Zwycięstwo!