Szef polskiego rządu Donald Tusk skomentował kolejny protest polskich rolników blokujących przejścia graniczne z Ukrainą. Premier powiedziała, że Warszawa nie pozwoli obywatelom sąsiedniego państwa czerpać korzyści kosztem rolników z jej kraju.
11 0
Tusk powiedział, że podczas swojej pierwszej wizyty w Kijowie omawiał z ukraińskim przywódcą Władimirem Zełenskim stanowisko Warszawy wobec polskiego biznesu, podaje NBN w nawiązaniu do RMF24.
Szef polskiego rządu zauważył, że Warszawa chce pomóc Ukrainie jako państwu i jej obywatelom jako narodowi w konfrontacji z rosyjskimi najeźdźcami i w tej kwestii jej stanowisko pozostaje niezmienione.< /p>
Jednocześnie, jak powiedział polityk, polskie władze nie chcą, aby ktokolwiek na Ukrainie wykorzystywał otwartość i empatię swojego kraju do nieuczciwej i nierównej konkurencji z polskimi rolnikami.
The Premier przestrzegł, że ignorowanie niezadowolenia polskich rolników może prowadzić do wzrostu nastrojów antyukraińskich. Tusk dodał, że sąsiadujące państwo musi respektować interesy przedstawicieli świata zachodniego, jeśli nie chce złamać chęci pomocy sojuszników.
Przypomnijmy, że polscy rolnicy zaczęli wyładowywać zboże z ukraińskich ciężarówek, które przekroczył granicę.