Andriej Daniłko, znany także jako autor „Wierki Serduchki”, opowiedział o ważnym przełomie w swoim życiu – dożywotnim zakazie wjazdu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich – pisze WomanEL, powołując się na grupę prasową piosenkarza.
Według artysty powodem tego zakazu jest jego przemówienie w Dubaju w 2022 roku, podczas którego wyraził swoje proukraińskie stanowisko. Należy pamiętać, że w dokumentach nie wskazano oficjalnego powodu, ale władze Emiratów uważają, że artysta spowodował „podżeganie do nienawiści międzyetnicznej”.
Katya Silchenko urządziła w katedrze szaloną imprezę: niespodzianka od Nieklewa Pierwszy ośrodek kaniterapii w Kijowie: co to jest i komu pomoże
Komentował Daniłko tej sytuacji, podkreślając, że o umieszczeniu go na czarnej liście dowiedział się dopiero niedawno. Artysta uważa, że za tą decyzją stoi grupa Rosjan, podejmujących działania w celu zemsty za wyśmiewanie rosyjskiej polityki i władzy, które często stają się obiektem jego satyry i kpin.
Andrey Danilko ujawnił szczegóły dożywotniego zakazu wjazdu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Źródło: instagram.com/v_serduchka
Musimy zrozumieć, że nie dzieje się to na prośbę władz Emirates, lecz pod kierunkiem rosyjskiej elity . To zdecydowanie osobista zemsta. Dlaczego tak się wściekają na Serduchkę? Bo się z nich śmieje. Denerwuje ich, że gromadzimy pełne sale i publicznie się z nich śmiejemy. Tymczasem pieśni Serduchki do dziś można usłyszeć na imprezach sylwestrowych w całej Rosji. I nic nie mogą z tym zrobić, dlatego wściekają się i uciekają do tak drobnej zemsty” – stwierdziła celebrytka.
Daniłko wyraził też pewność, że ta sytuacja go nie denerwuje, i on będzie kontynuował swoją działalność twórczą, zbierając pełne sale na swoich koncertach na całym świecie. Namawiał fanów, aby nie oburzali się i nadal wspierali Ukrainę.
Przy okazji, Andriej Daniłko mówił niedawno o swojej przyjaźni z rosyjskimi gwiazdami.