Walka Aleksandra Usika z Tysonem „The Gypsy King” Fury zaplanowana jest na 17 lutego w Riyadzie (Arabia Saudyjska) – zwycięzca oprócz tytułu „absolutnego” otrzyma specjalną nagrodę ozdobiony złotem i srebrem pas, pośrodku którego organizatorzy umieścili napis podkreślający dominację w „wadze ciężkiej”: „Niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej” i pomimo bardzo krótkiego czasu na tę decydującą walkę wielu bokserów stara się przywrócić ich popularność, obstawiając wynik spotkania Ukraińców z Brytyjczykami.
11 0
O tym, który  ;w opinii posiadacza regularnego tytułu WBA wagi ciężkiej Manuela Charry, który przegrał niegdyś z Witalijem Kliczką, wyjdzie zwycięsko z walki z Usykiem Furym, pisze NBN, cytując materiał z kanału YouTube iFL TV .
Według Charra Usyk to słusznie gwiazda i niesamowity wojownik z wieloma idealnymi umiejętnościami, ale także „Tyson to Tyson”: Brytyjczyk jest nieco większy od Ukrainy i działa dość szybko, bez większego namysłu. W szczególności, jeśli „Król Cyganów” zastosuje te same decyzje, które podjął w walce z Francisem Ngannou, to niestety przegra.
Charr podkreślił jednak zmianę taktyki, co może zapewnić Fury'emu zwycięstwo:
Jeśli będzie skupiony i skoncentrowany, jeśli na obozie treningowym Fury skupi się na Usyku, to ja to zrobię ;myślę, że on prawdopodobnie go pokona, bo jest duży i ciężki. Wierzę, że Fury pokona go w rundach 9-10.
Wcześniej pisaliśmy, że były sparing partner Usika wskazał na „piętę achillesową” Ukraińca.