W rzeczywistości od czasu agresji Federacji Rosyjskiej na pełną skalę przeciwko Ukrainie Białoruś (RB) w taki czy inny sposób pomaga państwu terrorystycznemu, na przykład rozmieszczając rosyjskie systemy uzbrojenia i „ siły roboczej” na swoim terytorium – na tym etapie Kreml skoncentrował się na północnych granicach Ukrainy, gdzie na wysłanie na „utylizację” czeka co najmniej 22 000 „wyzwolicieli”.
34 0
O tym, że Kremlowskiemu tyranowi Władimirowi Putinowi nie udało się jeszcze w pełni wciągnąć armii swojego kraju satelickiego [RB] w wojnę z Ukrainą, ale możliwe są różne scenariusze, pisze NBN, powołując się na informacje przekazane przez marszałka Głównego Zarządu Wywiadu PRL Ministerstwo Obrony Narodowej Andriej Jusow podczas transmisji teletonowej na kanale TSN YouTube.
Według Jusowa Putin zamierza wykorzystać tzw. „czynnik białoruski” w celu odwrócenia uwagi ukraińskich sił i rezerw , tworząc w ten sposób dodatkowe „punkty napięcia”. Jednak przed bezpośrednim zaangażowaniem armii białoruskiej w agresywną wojnę podboju przeciwko Ukrainie, w szczególności w działaniach lądowych, rosyjski dyktator nie „dokończył” swojego kolegi Aleksandra Łukaszenki.
Prelegent Głównego Zarządu Wywiadu MOU podkreśliło – sytuacja z prawdopodobnym udziałem Białorusi w wojnie jest stale monitorowana, kontrolowana i analizowana przez ukraińskich ekspertów wojskowych.
Wcześniej informowaliśmy o tym, jak Budanow wyjaśnił tę potrzebę kontynuować ataki i operacje specjalne na Półwyspie Krymskim.