Obozrevatel przekazał tę informację, podaje URA-Inform.
Bliscy artyście Paweł i Marina Zibrovy przyznali, dlaczego Witalij Biełonożko ostatnio rzadko pojawia się na scenie. Według piosenkarza artysta mieszkał w swoim luksusowym domu położonym pod Kijowem, z niesamowitymi widokami, własnym stawem, domem dla wielu gatunków ptaków i wspaniałym ogrodem.
„Widzisz, każdy człowiek dokonuje własnego wyboru. Piękny dom, ogród, ptaki – i czuł się komfortowo. I nawet ten cholerny Covid! Pavel prawie od tego umarł. Gdzie to złapał? Na koncercie. Więc Vitalik mógł być zrozumiałem – nie chciałem narażać się na niebezpieczeństwo. A kiedy Covid się skończył, wojna też. Jakie występy? Gdzie iść? Ale teraz w showbiznesie wszystko jest inne” – powiedziała Żona Zibrowa.
Dodała, że zakrojona na szeroką skalę inwazja rosyjska prawdopodobnie miała znaczący wpływ na Białonogich. Ponadto według niej, podobnie jak wiele osób w jego wieku, Witalij zmagał się z przewlekłą chorobą choroby.
„Myślę, że bardzo ucierpiał w wyniku tej wojny. Jak wszyscy w jego wieku cierpiał na choroby przewlekłe. Niestety tak krótkie życie. Legenda odeszła” – podsumowała Zibrova.
Przypominamy, że już wcześniej pojawiały się doniesienia, że reżyser zapowiedział nowy film w uniwersum Gwiezdnych Wojen: okazało się, kto chodzi o.