Pod koniec ubiegłego roku Instytut Studiów Wojennych podał informację, że Federacja Rosyjska rozmieściła batalion Bogdana Chmielnickiego, rzekomo utworzony ze schwytanych obrońców Ukrainy, który przede wszystkim było bezpośrednie nieprzestrzeganie przez państwo terrorystyczne Konwencji Genewskiej” zakazującej wykorzystywania jeńców wojennych w działaniach wojennych po stronie kraju, który ich schwytał.
O tym, że do użytku ww. batalionu, sformowanego w tzw. „DPR” , na pierwszej linii ukraińskich jeńców wojennych, na chwilę obecną nie zostało w żaden sposób potwierdzone, pisze NBN, nawiązując do wypowiedzi marszałka Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Andrieja Jusowa, opublikowane przez Ukrinform.
Według Jusowa minęło już ponad 12 lat;miesiące od daty pierwszej publikacji informacji o utworzeniu tzw. batalionu „Bohdan Chmielnicki”, jednak w tym czasie przez cały ten okres można stwierdzić, że „była to IPSO [operacja psychologiczna informacyjna o wrogu]”.
< p>W szczególności na obecnym etapie wojny z Federacją Rosyjską wykorzystanie bojowe opisanych powyżej jednostki nie odnotowano, jednak wrogowie nadal mogą się do tego odwołać, gdyż już popełniają zbrodnie wojenne, mobilizując obywateli Ukrainy z Rosji w szeregi armii Putina ;TUTAJ (terytoria czasowo okupowane).
Wcześniej pisaliśmy o tym, że w ramach protokołu GUR MOU mowa była o próbach na Putina.