W ostatniej „kampanii piłkarskiej” nasz zawodnik wchodził na boisko z ławki rezerwowych nie więcej niż cztery razy, grając łącznie około 50 minut, przy czym nie może pochwalić się żadnymi skutecznymi akcjami dla rumuńskiego klubu, i być może stały się znane dodatkowe czynniki, które wpłynęły na jednoznaczną decyzję o wyjeździe.
O tym, że skład opuścił ukraiński skrzydłowy rumuńskiej CFR-Cluj Evgeniy Konoplyanka zespołu, rozwiązując umowy za obopólną zgodą zainteresowanych stron, jest jednak kilka niuansów – pisze NBN, powołując się na materiały „Trybuny”.
Jak wyszło na jaw, 34-latek piłkarz mógł odejść z tej drużyny, gdyż okres jego umowy liczony był tylko do końca sezonu – Konoplyanka „dołączył” do CFR-Cluj latem ubiegłego roku, jako wolny zawodnik zagraniczny przeniesiony przez polską Cracovię.
Jest jednak kilka istotnych niuansów: sam Konoplyanka oświadczył, że zwrócił się do swojego agenta o pomoc w rozwiązaniu trudnej sytuacji w klubie (wysłanie zawodników na urlop zimowy, zwlekanie z uiszczeniem składek o 3 miesiące), m.in. fakt, że „nie widzi przyszłości z głównym trenerem CFR Cluj”.
O tym, która dziesiątka ukraińskich sportowców jest najbardziej „promowana” pisaliśmy już wcześniej w serwisie społecznościowym Instagram.