Taką informację podała gazeta Bild, powołując się na oświadczenie niemieckiego ministra pracy Hubertusa Heila , podaje „URA-Inform”.
Heil wyraził tę inicjatywę na krótko przed zbliżającą się podwyżką świadczeń od 1 stycznia o 12%, do 563 euro. Jego ministerstwo aktywnie pracuje obecnie nad projektem przepisów mających na celu tymczasowe anulowanie tego świadczenia na dwa miesiące w przypadku osób, które odrzucą ofertę pracy odpowiadającą ich kwalifikacjom.
Należy zauważyć, że w tym okresie rząd będzie w dalszym ciągu pokrywał koszty utrzymania i media. Po upływie określonego czasu urzędy pracy mają obowiązek zaoferować beneficjentom świadczeń nowe możliwości zatrudnienia, a w przypadku odmowy zostaną nałożone sankcje.
&171 ;Niedopuszczalne jest, aby niewielka mniejszość podważała cały system”, „ Heil podkreślał w środku wywiadu.
Według niego obecnie urzędy pracy mają prawo obniżyć świadczenia o 30% tym, którzy odmówią zaproponowanej pracy.
Dyskusja Inicjatywa ta wywołuje kontrowersje w Niemczech. Opozycja uważa, że system nie stymuluje aktywnego poszukiwania pracy, a krytycy podkreślają brak mechanizmu gwarantującego wyższe zarobki osobom pracującym w pełnym wymiarze czasu pracy w porównaniu do osób pobierających zasiłek.
Przypomnijmy, że Załużny przedstawił do planu działania Zełenskiego na 2024 rok: prezydent powiedział, co to będzie.