Taką informację przekazało Radiotrek, podaje URA-Inform.
Rosyjski okupant, który przyjechał z wojny na urlopie, wszedł do supermarketu w Petersburgu, gdzie leciała piosenka „Gulyanochka” Ukrainki Verki Serduchki.
Narzekał na supermarket, bo rzekomo nawet słowa piosenki ‚ W języku rosyjskim, ale zawiera wiersze:
„Ukraina jeszcze nie umarła, jeśli będziemy tak chodzić.
W związku ze skargą do placówki natychmiast przyjechała policja, aby ją sprawdzić. Z kolei administracja supermarketu po raz pierwszy poinformowała na swoim kanale Telegram o ataku DDoS na sieć, w wyniku którego „pojawienie się na playliście niechcianych utworów muzycznych”.
A w wieczorem kierownictwo zakładu zamieściło wideo z przeprosinami, w których stwierdził, że przyznaje się do „błądu pracownika”. I pospieszył zapewnić, że „podziela wartości Rosji i pomaga żołnierzom na froncie”.
Przypominamy, że wcześniej pojawiały się doniesienia o nieoczekiwanym podniesieniu flagi w Odessie: stało się to wiadome kto to zrobił i do czego wzywał (materiał filmowy).