W Kijowie w nocy na ulicy Achmatowej spłonął samochód marki Volkswagen, o eksplozji policja nie ma żadnych informacji.
O sprawie poinformowała „Ukraińska Prawda” Oksana Błyszczyk, sekretarz prasowa kijowskiej policji.
„Samochód się zapalił!” – powiedziała i zaprzeczyła informacjom o eksplozji na 40-letniej Achmatowej.
Według Błyszczeka przedstawiciele policji i Państwowej Służby Ratunkowej dokonali oględzin miejsca zdarzenia, a pozostałości po pożarze przekazano do zbadania.
Początkowo ratownicy uważają, że przyczyną pożaru mogło być zewnętrzne źródło zapłonu.
Na pytanie, czy samochód mógł zostać podpalony, Błyszczik odpowiedział: „Można”.
Policja podała później, że w wyniku pożaru wnętrze zagranicznego samochodu zostało doszczętnie spalone, a części nadwozia zostały uszkodzone.
Samochód stał na parkingu strzeżonym.
Rozwiązywana jest kwestia wszczęcia postępowania karnego na podstawie art. 194 Kodeksu karnego Ukrainy (umyślne zniszczenie lub uszkodzenie mienia).
Funkcjonariusze organów ścigania prowadzą priorytetowe działania poszukiwawczo-operacyjne i czynności dochodzeniowe.