Służba twierdzi, że może sprawdzić dokumenty także w przypadku rodzin wielodzietnych ze względu na dużą liczbę fałszerstw.
Przedstawiciel Państwowej Służby Granicznej Andriej Demczenko w komentarzu do publikacji „Ukraińska Prawda” potwierdził, że w związku z powtarzającymi się przypadkami fałszowania dokumentów funkcjonariusze straży granicznej mogą żądać od mężczyzn dopuszczających do przekraczania granicy, w tym rodziców rodzin wielodzietnych , wyciąg z protokołu TCC lub zapis o odroczeniu w wojskowych dokumentach rejestracyjnych.
>
Wcześniej w sieciach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać doniesienia, że ukraińscy mężczyźni, w tym osoby niepełnosprawne z grupy 3 oraz wielodzietne, nie mogli już wyjeżdżać za granicę bez zaświadczenia z TCC.
W szczególności w sieci pojawił się film pokazujący, jak ojciec wielodzietny, który wcześniej kilkakrotnie przekraczał granicę, tym razem nie został zwolniony bez zaświadczenia z TCC lub wojskowych dokumentów rejestracyjnych. Na nagraniu pogranicznik mówi, że 29 grudnia od godz. 20:00 „jest kolejny rozkaz”.
„Do godz. 20:00 było tak, jak mówisz – po prostu nie byliśmy aż tak wymagający , nie żądaliśmy od Ciebie tych dokumentów, patrzyliśmy tylko na to, że masz dużo dzieci i że przekroczyłeś (granicę – przyp. red.)” – powiedziała.
Przedstawiciel GNSU Andriej Demczenko zauważył, że w związku z wielokrotnym fałszowaniem dokumentów państwowa JWS może wymagać wojskowych dokumentów rejestracyjnych z zaświadczeniem o odroczeniu.
< >„Biorąc pod uwagę, że wielokrotnie wykrywaliśmy fałszerstwa dokumentów związanych z rodzinami wielodzietnymi, nasi inspektorzy mogą sprawdzić ten warunek wyjazdu mężczyzn, w tym korzystając z dokumentów z terytorialnych ośrodków werbunkowych” – powiedział Demczenko.
Według jego informacji może to być wyciąg z protokołu TCC dotyczący podjętej decyzji o odroczeniu lub zapis o odroczeniu w aktach wojskowych.
Wyczerpaliśmy nasz wewnętrzny potencjał finansowania potrzeb wojskowych, – szef Ministerstwa Finansów ds. mobilizacji
W publikacji zauważono, że wcześniej w sobotę Demczenko zapewniał, że „nie ma zmian w zasadach przekraczania granicy, ale Państwowa Służba Graniczna Ukrainy zawsze będzie dokładnie sprawdzać warunki wyjazdu i ściśle przestrzegać prawa”.
- Późnym wieczorem 25 grudnia na stronie internetowej Rady Najwyższej opublikowano dwa projekty ustaw zawierające nowe zasady mobilizacji, podstawy wydalenia ze służby oraz zwiększoną odpowiedzialność za przestępstwa wojskowe.
- Ze swojej strony prezydent uważa, że o ustawie mobilizacyjnej należy dyskutować publicznie, a nie „na marginesie”: „Byłoby rzeczą słuszną, gdyby wojsko wraz z posłami decydowało o tym, jak zaplanować kolejny rok dla Sił Obronnych.”
- LB.ua analizował już projekt podstawowego projektu, gdy pracowała nad nim grupa robocza, w skład której wchodzili przedstawiciele Sztabu Generalnego, Ministerstwa Obrony Narodowej, sejmowej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i obrony, a także różne frakcje.
- Dokument rejestracyjny przewiduje możliwość dobrowolnej rezygnacji po 36 miesiącach nieprzerwanej służby, obniża wiek poboru z 27 do 25 lat, znosi służbę wojskową i wprowadza obowiązkowe podstawowe szkolenie wojskowe od 18 roku życia. Dystrybucja wezwań pocztą elektroniczną oraz istotne ograniczenia praw mężczyzn, którzy opuścili Ukrainę w przypadku odmowy rejestracji w urzędach konsularnych.
- Jak będzie wyglądać nowa mobilizacja, w szczególności w zakresie elektronicznych wezwań i odpowiedzialności osób uchylających się od uchylania się, przeczytasz w materiale LB.ua.
- Rada Najwyższa planuje rozważyć projekt ustawy o mobilizacji z 10 stycznia 2024 r.