Rosyjskie media donoszą, że szef rosyjskiego Ministerstwa Obrony Siergiej Szojgu wręczył kremlowskiemu dyktatorowi Władimirowi Putinowi dziwny prezent. Prezentacja generała przypomniała przywódcy Rosjan i bliskiemu mu kręgowi likwidację propagandysty Władlena Tatarskiego.
< p class="wp-caption-text" >Zdjęcie – rbc.ru
Rosyjski kanał Telegramu „Kreml Tabakierka” podał, że rosyjski minister obrony pojawił się niedawno na Kremlu z dziwnym prezentem dla dyktator, podaje NBN.
Shoigu podarował głowie państwa gipsową figurkę Putina przedstawiającą władcę planety. Rosyjski przywódca i ludzie z jego otoczenia z ostrożnością przyjęli prezent od generała.
Szef Kremla i jego bliscy wspominali, jak w kwietniu wyeliminowano propagandystę Władlena Tatarskiego. „Voenkorowi” w petersburskim barze przyniesiono gipsową figurkę z materiałem wybuchowym w środku, która wysłała go na „koncert Kobzona”.
Zauważa się, że pracownicy Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zaznaczył przy wejściu pudełko z prezentem od szefa obwodu moskiewskiego dla prezydenta, jednak mimo to Putin nadal podejrzewał, że coś jest nie tak.
Wcześniej rosyjskie media donosiły, jak generał Putina, dowódca grupa żołnierzy Dniepru, Michaił Teplinski, rozgniewała Szojgu.