Według stanu na sobotę 30 grudnia armia Putina „zmarnowała” w wojnie z Ukrainą 358 270 „dobrych Rosjan”, a liczby te będą tylko rosły, ograniczając możliwości wojsk kraju agresora .< /h2>
O tym, że straty „drugiej armii świata” w wojnie z Ukrainą w tym roku znacznie wzrosły, a Putin będzie potrzebował sporo czasu, aby przywrócić swoim wojownikom chlubny status, pisze NBN, powołując się na X- konto Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii.
Według danych dostępnych brytyjskiemu wywiadowi wojskowemu, w 2023 roku średnie dzienne straty „wyzwolicieli”, zarówno zabitych, jak i rannych, sięgnęły prawie 300 „dwie setnych ” » dziennie, co przekracza te same statystyki za 2022 rok.
Takie straty rosyjskich sił okupacyjnych świadczą jedynie o ich degradacji, przy jednoczesnym przekształceniu Sił Zbrojnych Rosji w „armię masową” najgorszej jakości, zwłaszcza po tzw. „częściowej mobilizacji” we wrześniu 2022 roku.
Analitycy brytyjskiego Ministerstwa Obrony podkreślali:
Rosja prawdopodobnie będzie potrzebować 5–10 lat na odbudowanie kohorty wysoce profesjonalnych i doświadczonych jednostek.
Ponadto, biorąc pod uwagę obecny poziom strat Rosjan, pod warunkiem utrzymania takiej dynamiki w 2024 r., do 2025 r. Rosja nie doliczy (zabitych) i rannych) co najmniej 500 000 osób (tj. całkowite straty ZSRR w Afganistanie wynoszą około 70 000 ludzi).
Wcześniej pisaliśmy o tym, że rosyjskie media ujawniły skalę strat okupantów za ;ostatnie 2 tygodnie, nadanie nazwisk zlikwidowanych wyższych oficerów Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.