W sobotę rano władze rosyjskie ogłosiły już, że pomyślnie wyeliminowały 13 pocisków wystrzelonych z systemów rakiet wielokrotnego startu (MLRS) z Ukrainy w obwodzie Biełgorodskim, ale – jak się okazało – z powodu dzienne „klaszcze” obrony powietrznej kraju – agresor nie był gotowy.
O tym, że w środku dnia w tę sobotę, w rosyjskim Biełgorodzie, seria potężnych eksplozji nastąpiła w samym centrum miasta – w pobliżu budynków administracyjnych – pisze NBN, powołując się na informację zamieszczoną na kanale telegramowym miejscowego gubernatora Wiaczesława Gładkowa.
Według Gładkowa armia ukraińska rzekomo uderzył w centralną część Biełgorodu, uderzając w dzielnicę mieszkaniową, czemu twierdzeniu w sposób istotny zaprzecza wideo nagrane przez naocznych świadków.
Ponadto teren wsi Urazowo, rejon miejski Valuysky woj. w tym samym regionie, doszło do podobnego ostrzału – tutaj pocisk trafił w budynek kompleksu sportowo-rekreacyjnego, w sumie w pożarze ucierpiało co najmniej 20 osób;prywatne gospodarstwa domowe i tylko 1 linia energetyczna.
Wcześniej pisaliśmy o do do jakich obiektów wojskowych w państwie terrorystycznym BSP przyleciały w nocy 30 grudnia bezzałogowe statki powietrzne.