Stanowisko zastępcy zostało zredukowane, a obowiązki rozdzielone.
Iwan Wyhowski, szef Policji Krajowej, skomentował zwolnienie jego zastępca Dmitrij Tishlek, którego żona, jak się okazało, posiadała ważne obywatelstwo rosyjskie.
“Według wyników wewnętrznego śledztwa nie było podstaw prawnych do zwolnienia Dmitrija Tishleka, ale Tishlek złożył raport o zwolnieniu ze stanowiska zastępcy przewodniczącego Policji Państwowej. Idzie tak, aby cień nie padł na całą konstrukcję” – powiedział Wyhowski, jak podaje ukraińskie wiadomości.
Dodał też, że Tishlek rozumie, że w wyniku takich spraw, jeśli zostaną one rozwiązane nie na płaszczyźnie prawnej, ale w mediach publicznych, cierpi cały system MSWiA i Policji: „To jest odpowiedzialne stanowisko i trzeba było myśleć przyszłościowo.”
Dmitrij Tiszlek
Według Wygowskiego, jego zastępca pełniąc obowiązki policyjne, narobił sobie wielu wrogów. Dlatego policja zrozumiała, „kiedy to wszystko się zaczęło, kto może mu „dziękować” za określone postępowanie karne”.
Obecnie ocenę wydarzeń dostarcza toczące się śledztwo DBI i NACP.
Po zwolnieniu ze służby w Policji, co było jego osobistą decyzją, Tishlek planuje zająć się działalnością naukową w przyszłości.
Jak podaje gazeta, na wakujące stanowisko zastępcy szefa Policji Krajowej nikt nie obsadził. „Dlatego ograniczyłem to stanowisko, a funkcjonalność, którą posiadał Tishlek, została rozdzielona pomiędzy mnie i obecnych zastępców” – zauważył Wygowski.
Co wiadomo o sprawie Tishleka:
- W październiku dziennikarze dowiedzieli się, że Tishlek ma żonę z rosyjskim paszportem. Według danych korzysta także z nieruchomości i samochodów rodziny partnera szefa grupy przestępczej w Rostowie. Ponadto, jak wynika ze śledztwa, teściowa urzędnika posiada również rosyjski paszport i wspiera Rosję na portalach społecznościowych. Mieszka w Federacji Rosyjskiej, ale w Kijowie zarejestrowana jest na jej nazwisko nieruchomość w jednym z najdroższych kompleksów mieszkalnych. decyzji.”
- W listopadzie NAPC poinformowała, że monitoruje styl życia zastępcy przewodniczącego Policji Krajowej Dmitrija Tishleka. Sprawdza także wdrażanie przepisów dotyczących zapobiegania konfliktom interesów i ich rozwiązywania. < /li>
- Niedawno pojawiły się doniesienia, że Tishlek wrócił do pracy po zawieszeniu. Oficjalne śledztwo nie ujawniło faktów wskazujących na to, że Tishlek miał powiązania z jakimikolwiek organami kryminalnymi, w tym z tymi wymienionymi w dziennikarskim śledztwie.
< li>Jednak po kilku dniach Tishlek złożył rezygnację.