Załużny ogłosił tę informację na odprawie, podaje URA-Inform.
Komentując pomysł ministra obrony Rustema Umerowa, aby ukarać mężczyzn ukrywających się przed mobilizacją za granicą, Załużny odmówił zaliczenia tej kategorii osób odpowiedzialnych za służbę wojskową.
Na posiedzeniu jednocześnie ma nadzieję, że w końcu ujrzy ich w szeregach obrońców Ukrainy. Odpowiadając na pytanie, czy jego zdaniem zwrot tych Ukraińców jest konieczny i czy istnieją na to sposoby, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy odpowiedział:
„Siły zbrojne muszą walczyć i w żaden sposób nie zakłócać spokojnego życia naszych obywateli, w tym tych, którzy opuścili nasz kraj. W tym celu istnieją uprawnione organy centralnej władzy wykonawczej, które mogą podejmować w ich sprawie odpowiednie decyzje. Dziś nie jestem w stanie ich ocenić i nie chcę tego robić. Ale będę bardzo szczęśliwy, jeśli za jakiś czas zobaczę ich w oddziałach i z wielką przyjemnością będę organizować z nimi szkolenia, nawet za granicą.
Przypomnijmy, że wcześniej informowano, że Załużny zapowiedział zmiany w 2024 r.: Naczelny Wódz powiedział, czego się spodziewać na wojnie.