AJ jest gotowy na walkę z „Brązowym Bombowcem” pomimo porażki w ostatnim meczu.
Były mistrz świata WBO, WBA, IBO i IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua ocenił możliwość walki z byłym posiadaczem tytułu WBC Deontayem Wilderem .
Brytyjski bokser skomentował sensacyjną porażkę „Brązowego Bombowca” przez Nowozelandczyka Josepha Parkera w walce, do której doszło w nocy 24 grudnia w Arabii Saudyjskiej.
Przypomnijmy, że sam Joshua pokonał Szweda Otto Wallina przez nokaut techniczny w walce głównej wieczoru bokserskiego w Riyadzie.
„Przegrana Wildera? Nie oglądałem jego walki. Po prostu skupiłem się na sobie. Wiem, jakie to było dla mnie ważne. Słyszałem, że Deontay przegrał. I co z tego? Wróci. Po tym wszystkim, co o mnie powiedział, ja, ja Mógłbym to teraz zerwać, ale wzniosę się ponad to i powiem, że mam nadzieję, że wróci.
Spójrzcie na Du Bois dzisiejszego wieczoru. On wrócił. Jeśli Wilder chce, może wrócić. Jego porażka nie położyła kresu naszej walce. Jeśli się nie podda, ale będzie kontynuował pracę, będzie w stanie osiągnąć sukces. Jeśli Deontay będzie chciał, będziemy walczyć. Jestem pewien, że ludzie chcą zobaczyć tę walkę” – powiedział Joshua w rozmowie z BBC.
Wcześniej informowano, że uzgodniono, że walka Joshua-Wilder odbędzie się 9 marca 2024 roku w Arabii Saudyjskiej, ale pod warunkiem, że obaj bokserzy wygrają swoje walki pod koniec 2023 roku. Nie wiadomo, czy walka pomiędzy dwoma byłymi mistrzami świata teraz się odbędzie.
Oprócz Joshuy i Wildera tego wieczoru w Riyadzie walczyło kilku innych znanych bokserów wagi ciężkiej. Ostatnia ofiara Alexandra Usika, Brytyjczyk Daniel Dubois, na 10 sekund przed końcem walki znokautował Amerykanina Jarrella Millera, a Chorwat Filip Hrgovic pokonał Australijczyka Marka De Mori przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie.