Brest przekazał tę informację w wywiadzie dla Channel 5, podaje URA-Inform.
Według Brześcia, nawet przy poborze 4 milionów obywateli i przywróceniu granic do stanu z 1991 r., wróg będzie nadal wzmacniał swoje pozycje.
Wiadomo, że Dowódca- Naczelny Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny jako główne zadanie stawiał zwycięstwo w wojnie, podkreślając jednocześnie potrzebę posiadania specjalnej broni, wykraczającej poza konwencjonalne standardy.
W tym kontekście Brześć wyraża jest zdania, że nawet przy znacznej liczbie myśliwców F-16, artylerii i lotnictwa zwycięstwo nie jest gwarantowane, gdyż wróg dysponuje także potężnym arsenałem wojskowym.
Dlatego Brześć podkreślił, że całkowita mobilizacja nie rozwiąże problemu problem. Nawet przy poborze 4 milionów ludzi kraj może przywrócić granice z 1991 roku, ale w wyniku takiego kroku grozi mu realna groźba zagłady.
„Próba zamknięcia kraju, zgaszenia światła i wyjazdu” będzie bez znaczenia, gdyż sam kraj będzie w ruinie, podczas gdy wróg będzie nadal wzmacniał swoje siły” – dodał. podsumował.
Przypomnijmy, że się na to przygotowujemy – Naev ostrzegł, gdzie mogą rozprzestrzenić się walki.