33-letnia amerykańska piosenkarka Taylor Swift odbywa zakrojoną na szeroką skalę trasę koncertową „Eras”. Planuje dać kolejne koncerty w Rio de Janeiro, a następnie w Sao Paulo, relacjonuje WomanEL.
Niedawno jednak podczas występu gwiazdy w Brazylii doszło do wypadku. 23-letnia fanka Swift Ana Clara Benevides zemdlała na koncercie, a później zmarła. Dziewczynka najpierw trafiła do szpitala, ale lekarzom nie udało się jej uratować. Przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca.
Dune 2: ogłoszono nową datę premiery filmu Ukraińska piosenkarka pojawiła się na billboardzie w Nowym Jorku
Taylor odpowiedziała na niefortunny incydent i złożyła kondolencje w mediach społecznościowych.
Głęboko przeżywam tę stratę i jestem załamany. Współczuję rodzinie i przyjaciołom dziewczynki. To ostatnia rzecz, jakiej się spodziewałem, decydując się na trasę koncertową do Brazylii
– napisała piosenkarka.
< p>Przy okazji, według relacji Folha De S.Paulo, temperatura na stadionie podczas koncertu sięgała 60°C. Wydarzenie przyciągnęło ponad 60 tysięcy widzów, z których wielu padło ofiarą nieznośnego upału, doświadczając nudności i utraty przytomności. Należy zauważyć, że pomimo trudności organizatorzy nie pozwolili widzom zabrać ze sobą wody. Z tego powodu Taylor zdecydowała się przerwać swój występ, aby zapewnić publiczności wodę.
Przeczytaj także: Jak reklama z 1981 r. odnosi się do Taylor Swift.