Ukraińska transpłciowa artystka Diva Monroe, znana również pod pseudonimami Restless Monroe i Monritta, zadziwiła swoich fanów, odpowiadając na pytanie o swoją ulubioną osobę na portalu społecznościowym Instagram. Gwiazda nie lubiła sposobu, w jaki jej fani idealizowali związki i nie postrzegała jej jako osoby holistycznej – pisze WomanEL.
W swojej odpowiedzi Monroe wyraziła oburzenie tymi, którzy mają tendencję do patrzenia na relacje przez pryzmat „bratniej duszy” i uważają to za oznakę niedojrzałości. Podkreśliła, że koncepcja „połówek” została stworzona na potrzeby poezji i romansu, ale w prawdziwym życiu ludzie to całe jednostki, które szukają partnerstwa w celu stosunków seksualnych i reprodukcji. Zaznaczyła, że należy to uznać za jeden z aspektów relacji międzyludzkich.
Oczekiwany serial „Lekarz kobiet. New Life” już na ekranach: ciekawe fakty i reakcje publiczności Nie możesz zacząć od nowa: małżonkowie Zhenya i Katya wydali niezależną piosenkę popową
Nie pamiętam, skąd wzięły się te bzdury o połówkach. Najwyraźniej jakiś cierpiący poeta wpadł na pomysł
– napisała gwiazda.
Monroe ujawniła swój stosunek do miłość. Źródło: instagram.com/monritta
Piosenkarka wyraziła też chęć na nowe, ważniejsze dla niej zabiegi kosmetyczne. Na tym etapie życia nie rozważa możliwości zawarcia związku ani założenia rodziny.
Monroe ujawniła swój stosunek do miłości. Źródło: instagram.com/monritta
Diva Monroe również podzieliła się swoją historią, podkreślając, że w młodości nie musiała ujawniać swojej prawdziwej seksualności rodzinie i przyjaciołom, ponieważ oni sami to zrozumieli. Przyznała, że przez długi czas nie chciała przyznać się do tego, że jest transpłciowa, ale teraz jest pewna siebie i otwarta na swoją tożsamość.
Nawiasem mówiąc, wczoraj Taras Tsymbalyuk i jego dziewczyna pokazali swoją pasję w środku z Kijowa.