Tę informację przekazała 24tv, podaje URA-Inform.
Ekspert wojskowy i pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy Roman Svitan wyjaśnił, że prawie wszystkie rosyjskie ataki uderzały w kijowski system obrony powietrznej. Według niego, rozumiejąc to, Federacja Rosyjska nie przeprowadziła jeszcze masowych ataków.
„Szukają „kluczy” #187; do naszej obrony powietrznej. Jednak okupanci na pewno nie zostawią Kijowa w spokoju” – zauważył Svitan.
Ekspert wojskowy zasugerował, że Rosjanie mogą spodziewać się wznowienia ataków na infrastrukturę w chłodniejszych warunkach pogodowych. Jego zdaniem okupanci mogą próbować wykorzystać moment, w którym przymrozki zwiększą uzależnienie społeczeństwa od dostaw energii i ciepła.
Licząc na to, że w takich warunkach ich rakiety będą w stanie przebić i spowodować znacznych uszkodzeń infrastruktury krytycznej, Rosjanie mogą powrócić do ostrzału. Jednocześnie Svitan zapewnił, że w stolicy nie będzie blackoutu.
&Brak prądu nie będzie. Dodatkowo wykluczony jest gorszy niż w ubiegłym roku scenariusz zniszczeń w infrastrukturze energetycznej. Obrona powietrzna jest obecnie znacznie potężniejsza, a liczba rakiet i broni, którymi dysponują Rosjanie, jest 3-4 razy mniejsza niż w przeszłości. Teraz zostało im 500 — 600 rakiet, produkują do 100. To jest liczba, którą starają się wykorzystać” – podkreślił Roman Svitan.
Przypominamy, że wcześniej informowano, że w obwodzie kijowskim rozpoczęły się przerwy w dostawie prądu: DTEK ostrzegł, co się dzieje.