Informacje te zostały zgłoszone przez zasób GSMInfo, podaje URA-Inform.
Co się dzisiaj dzieje?
Przedstawiciele terytorialnych ośrodków werbowania (urzędy rejestracji wojskowej i poboru) wyrażają zaniepokojenie, ponieważ realizacja planu staje się niezwykle trudna. Mężczyźni nie wykazują dobrowolnego zainteresowania wizytami w wojskowych urzędach rejestracyjnych i poborowych oraz starają się unikać spotkań z przedstawicielami ośrodków terytorialnych. Co więcej, niektórzy nawet ignorują otrzymane wezwania, pomimo przewidzianych za to kar. Jednak od października dostarczanie wezwań i mobilizacja do Terytorialnych Centrów Akwizycji (TRC) stanie się sprawniejsze dzięki uruchomieniu platformy „Obereg”. Platforma ta stanie się ogromną bazą danych, w której będą przechowywane różnorodne informacje o osobach odbywających służbę wojskową, co ułatwi ich wyszukiwanie i identyfikację.
Jak to się stanie?
Proces tworzenia tej bazy będzie opierał się na współpracy kilku organizacji, w tym Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Oświaty i Nauki oraz Państwowej Administracji Sądowej. W najbliższej przyszłości w platformę zaangażowane będzie także Ministerstwo Zdrowia, fundusze emerytalne, Prokuratura Generalna i inne organy rządowe.
Zasada platformy< /h2>
Na przykład, jeśli dana osoba otrzyma prawo jazdy, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych natychmiast przekazuje tę informację Oberegowi. Dzieje się tak przy zakupie lub sprzedaży pojazdu, czyli każdym zdarzeniu związanym z transportem samochodowym.
Fundusz Emerytalny poinformuje „Obereg”; o osobach pracujących, ale niezarejestrowanych w urzędach rejestracyjnych i poborowych.
Absolwenci placówek oświatowych zostaną automatycznie wpisani na listę potencjalnych poborowych, o czym Ministerstwo Oświaty niezwłocznie przekaże informację.
< p>Wynik
< p>Okręgowe centra rekrutacyjne twierdzą, że do końca października będą miały pełny obraz liczby potencjalnych poborowych w kraju. Według ich przewidywań „Amulet” udzieli informacji na temat co najmniej 90% mężczyzn przebywających na terytorium Ukrainy, ale z jakiegoś powodu pozostają one nieznane władzom.
Jeśli chodzi o kary za niezastosowanie się do wezwań, będą one teraz większe przekonywający. Dłużnicy nie będą pociągani do odpowiedzialności karnej, ale ich konta bankowe zostaną zablokowane do czasu zapłaty kary za pośrednictwem TCC.
Pamiętaj, wyjeżdżając z Ukrainy: jak szybko sprawdzić, czy obowiązuje zakaz.