Dialogue.UA przekazał tę informację, powołując się na sieć społecznościową Simonyana, podaje URA-Inform „.
Niedawno podzieliła się swoimi obawami na kanale Telegram po tym, jak dron szturmowy spadł bardzo blisko jej domu rodzinnego w Adler, niedaleko Soczi.
Dla Margarity Simonyan jest to wydarzenie szczególnie osobiste, gdyż w tym domu spędziła swoje dzieciństwo, a jej matka mieszka tam do dziś i przebywają tam także członkowie jej rodziny. Widząc, jak konflikt się rozszerza i zbliża do domu, Simonyan wyraził zaniepokojenie „ultimatum nuklearnym”; i zwrócił uwagę, że Kijów ignoruje ostrzeżenia Rosji dotyczące czerwonych linii.
Wiadomo, że odległość między okupowane terytoria Ukraina i Adler są oddalone zaledwie o 630 kilometrów, co sprawia, że wydarzenia na linii frontu są bliższe i bardziej namacalne dla mieszkańców tego regionu.
Przypomnijmy, że Szojgu mówi o odparciu ataku dronów: dwa niespodziewane miasta został nazwany.