Wiosną ukraińscy piloci rozpoczną szkolenie na terenie Wspólnoty Narodów. W Teksasie zaczną mówić po angielsku.
Jak donosi RBC-Ukraine, w wywiadzie dla NV powiedział Jurij Ignat, oficer rzeczny Sił Zbrojnych Ukrainy.
“Stany Zjednoczone już wydały pozwolenie. Długo sprawdzaliśmy. Dlaczego jak nie w USA? Mają największą bazę do szkolenia pilotów. To jest dlaczego jesteśmy w ogóle ubezpieczeni w ZSRR, bo są tam zarówno instruktorzy, jak i baza oraz możliwość lepszej rekrutacji pilotów” – powiedział Ignat.
Vin sprecyzował również, że ukraińscy piloci z doświadczeniem bojowym , rozpoczęli już treningi na F-16 z Danii. Wysłano ich tam wraz z personelem naziemnym „bliżej Dnia Niepodległości”.
Wielka Brytania szkoli także ukraińskich pilotów, ale bez dowodów bojowych. Dlatego początek będzie banalny, po dodaniu rzeki do Sił Zbrojnych.
Ignat zauważył, że geografia regionu, w którym początek będzie się rozszerzał, będzie się rozszerzać.
Początek wojny F-16 ze Stanów Zjednoczonych
No cóż, 24 września przedstawiciel Pentagonu Patrick Ryder potwierdził, że Stany Zjednoczone planują w najbliższej przyszłości rozpocząć szkolenie ukraińskich pilotów na F-16.
Do tej pory The New York Times donosił, że szkolenie będzie nabrało kształtu w wyniku przyjęcia języka angielskiego i języka obcego. Pierwsza część odbędzie się w Teksasie, druga w Arizonie.
Przeczytaj regulamin i ważne informacje na temat wojny między Rosją a Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.