Ta informacja została podana przez 24tv, raporty URA-Inform.
Łukaszenka na paradzie 9 maja był naprawdę bardzo zły. Nie mógł nawet dojść do pomnika nieznanego żołnierza. Ale te poważne problemy zdrowotne zaczęły się niecały dzień przed jego wizytą w Moskwie 9 maja, kiedy wydawał się udawać chorego.
Politolog Borys Tizenhausen uważa, że w przypadku nagłej śmierci Łukaszenki trzeba być gotowym do rozpoczęcia zmiany ustroju na Białorusi, przy wsparciu samych Białorusinów. Jednak rosyjski dyktator Władimir Putin również obliczył tę wersję wydarzeń.
„Doskonale rozumie, że potrzebuje bardziej posłusznego protegowanego niż Łukaszenka” – Tizenhausen zauważył.
Strateg polityczny zauważył, że Łukaszenka do końca odmawiał przystąpienia do wojny z Ukrainą, bo rozumiał, że Putin przegra.
„Bądźmy bezpośredni: w jednym z trudnych momentów mógł powiedzieć: „Tak, chodźmy wszyscy tutaj -„ Shaheds ”, pociski – dam szansę -przed ostrzałem z Białorusi. Region Kijowski – generalnie rakiety dotrą w kilka sekund! ”- podkreślił.
Według Tizenhausena Łukaszenka gra posłusznego dyktatora, nawet chory przychodzi, ale upiera się.
„Dlatego trzeba być przygotowanym, że nie stanie się to nagle” – zauważył konsultant polityczny.
Podkreślił Tiesenhausen że teraz ważne jest, aby przygotować się na każdy scenariusz.
„Jestem pewien, że Putin jest gotowy wysłać część wojsk na Białoruś w celu przechwycenia reżimu środkami militarnymi po śmierci Łukaszenki. Musimy o tym pomyśleć, a stan zdrowia Łukaszenki daje coraz więcej powodów” – podsumował Boris Tizenhausen.
Przypomnijmy, że wcześniej podano ważne oświadczenie o stanie zdrowia Łukaszenki: każdy w Dumie Państwowej już wie.