W obwodzie charkowskim pojawiło się nowe zagrożenie w związku z wojną rosyjską. W szczególności mieszkańcy Izyum narzekają na wrony niosące w dziobach miny przeciwpiechotne „Petal”.
W rezultacie pociski lądują na terytoriach, które zostały już sprawdzone przez saperów. W ten sposób ptaki ponownie „zaminowują” terytoria, choć nie ze złej woli.
Sytuację komentowano w zoo w Charkowie. Potwierdzili fakt, że wrony faktycznie mogą przenosić miny:
„Sytuacja jest zupełnie nieoczekiwana, oczywiście chciałbym mieć konkretne potwierdzone obserwacje i dowody . Jest to jednak całkiem prawdopodobne! Krukowate, zwłaszcza kruk i wrona kapturowa, są bardzo inteligentne. Zwykle ptaki te są nieufne wobec produktów ludzkich, ale obecnie niektóre z nich są tak przyzwyczajone do życia w pobliżu ludzi, że są w stanie być zupełnie nieostrożne w stosunku do rzeczy, które można przenosić w locie, a następnie upuszczać.
Wcześniej informowano, że na Białorusi słyszano sygnał nalotu: co się stało (wideo).
Źródło informacji