Ta informacja została podana przez The Guardian, donosi URA-Inform.
Jakie jest zagrożenie?
Eksperci postanowili przedstawić dowody na to, że „oczyszczanie” dna oceanu z rzadkich minerałów nie przyniesie korzyści lokalnym populacjom, ale narazi je na niebezpieczeństwo wyginięcia. Naukowcy doszli do wniosku, że rozwój głębinowych złóż niklu, manganu i kobaltu doprowadzi ostatecznie do „rozległych i nieodwracalnych” szkody wyrządzone naszej planecie.
Przegląd różnorodności biologicznej oceanów
Współczesny postęp stale posuwa się naprzód i każdego dnia staje się coraz bardziej jasne, że rzadkie minerały z oceanu mogą stać się prawdziwą kopalnią złota dla wielu krajów. Jednak z tak ogromną szansą wiąże się znaczne ryzyko związane z wydobyciem tych cennych zasobów.
Ekolodzy i konserwatorzy są poważnie zaniepokojeni niebezpieczeństwami związanymi z eksploatacją dna morskiego. Konieczność wydobycia niklu, kobaltu i manganu do produkcji baterii i innych alternatywnych źródeł energii nie powinna negować poważnych zagrożeń, jakie może to stanowić dla ekosystemu morskiego.
Alternatywa
Jeśli nauczysz się wydobywać rzadkie minerały z oceanu bez szkody dla środowiska, będzie to prawdziwy przełom technologiczny. Jednak w chwili obecnej technologie wydobywcze wymagają udoskonalenia, aby nie powodowały nieodwracalnych szkód w ekosystemie i nie szkodziły całej światowej przyrodzie. Najlepszym sposobem na osiągnięcie tego — ciągłe badania i innowacje, a także odpowiedzialność spółek wydobywczych. W przeciwnym razie zbyt wysoka cena może być zbyt wysoka dla naszej planety.
Prawdziwy koniec świata
Eksperci z organizacji ostrzegają że jeśli nie powstrzyma się szalejącego wydobycia minerałów z dna morskiego, to okoliczni mieszkańcy po prostu umrą. Ponadto uderzy w oceaniczną różnorodność biologiczną, a zatem także w ludzkość.
Przypomnijmy, że tajemnica „obcego” szkieletu została ujawniona: naukowcy odkryli pochodzenie stworzenia (wideo).< /p>
Źródło informacji