Wiadomo było, że na terytorium państwa mołdawskiego w ostatnim czasie nasiliły się protesty, a ukraińscy eksperci już dowiedzieli się, na co liczy Rosja.
Taką informację podał kanał telegramowy Operacyjnych Sił Zbrojnych URA- Poinformuj raporty.< /p>
Na samym początku zauważono, że państwo terrorystyczne tworzy napięcie wokół Mołdawii i nierozpoznanego Naddniestrza, realizując dwa cele – odwrócenie uwagi świata od wojny na Ukrainie i zademonstrowanie pewnego rodzaju „zwycięstwa” narodu rosyjskiego.
„Rosjanie mają bardzo ograniczony kontyngent w Naddniestrzu. Są magazyny, których pilnują. Ale w tych magazynach prawie nic nie ma, a to, co zostaje, jest stare i nie nadaje się do użytku. A w Mołdawii nadal próbują podkopać sytuację środkami politycznymi – pod „obcym sztandarem” – powiedział Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony, potem zorganizowali prowokacje w Doniecku i Ługańsku. Tworząc napięcie w Mołdawii, Rosja stawia sobie dwa cele:
- próbę odwrócenia uwagi europejskiej opinii publicznej od wydarzeń na Ukrainie;
- stworzenie iluzji „zwycięstwa” ” dla swojej ludności.
- li>
„Widzą, że cała uwaga jest skupiona na Ukrainie, w tym pod względem pomocy. Więc próbują. rozpal nowy ogień w Europie” – wyjaśnił Andrey Chernyak.
Przypomnijmy, kiedy Putinowi skończą się pieniądze na wojnę: Forbes podał zachęcającą datę.