Deputowany Ludowy Ukrainy z partii „Głos” Jarosław Żeleznyak postanowił zwrócić uwagę opinii publicznej na jaki rachunek za z jakiegoś powodu „zapomniał” w murach Rady Najwyższej.
Zheleznyak przekazał tę informację w swoim Telegramie, raporty URA-Inform.
„Koledzy StateWatch zwrócili dziś uwagę na dziwną historię. Jeszcze w sierpniu 2022 roku prezydent przedłożył do zatwierdzenia projekt uchwały nr 7640 w sprawie sankcji wobec podmiotów wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej. Było wiele ciekawych rzeczy”, – napisał na początku.
Dodał następnie, że zgodnie z prezydenckim dekretem sektorowe sankcje gospodarcze na 10 lat powinny nakładać następujące zakazy:
- odrzucenie kapitału z Ukrainy na rzecz Federacji Rosyjskiej lub osób związanych z państwem agresora;
- udział w prywatyzacji, dzierżawa majątku państwowego osobom związanym z państwem agresora;
- wykorzystanie podglebia dla osób związanych z Federacją Rosyjską.
“Cóż, znacznie więcej…Ale formalnie ta uchwała wisi na radzie bez rozpatrzenia. Nie chcę mówić o złu, ale to naprawdę dziwne, dlaczego ten dokument leży bez ruchu”, – podsumował Zheleznyak.
Przypomnijmy, że do nich dotrzemy – Reznikow ostrzegał, że otrzymają je jeszcze Siły Zbrojne Ukrainy i co czeka okupantów.