Stan Kalifornia złożył pozew do sądu federalnego przeciwko administracji Donalda Trumpa, domagając się uznania za nielegalną decyzji prezydenta USA o federalnym rozmieszczeniu Gwardii Narodowej na terytorium stanu — podaje geopolityka.org, powołując się na Reuters.
W pozwie zaznaczono, że Trump wydał rozkaz powołania żołnierzy Gwardii Kalifornii do służby federalnej 7 czerwca, powołując się na Rozdział 10 Kodeksu Stanów Zjednoczonych. Przepis ten umożliwia prezydentowi wykorzystanie sił Gwardii w przypadku powstania, zagrożenia powstaniem lub niemożności egzekwowania prawa federalnego przez inne siły.
Władze Kalifornii twierdzą jednak, że żadna z tych przesłanek nie miała miejsca w stanie. Podkreślają, że nie było ani powstania, ani zewnętrznej inwazji, ani poważnych przeszkód w egzekwowaniu prawa. W związku z tym uważają, że użycie uprawnień federalnych bez zgody gubernatora Gavina Newsoma stanowi naruszenie 10. poprawki do Konstytucji USA, która chroni prawa poszczególnych stanów.
Ponadto w pozwie zaznaczono, że administracja Trumpa nie przeprowadziła obowiązkowych konsultacji z gubernatorem przed wydaniem rozkazu, co stanowi naruszenie procedur przewidzianych w prawie federalnym. Kalifornia domaga się unieważnienia prezydenckiego rozkazu i przywrócenia kontroli nad Gwardią Narodową władzom stanowym.
Przeczytaj także, jak rośnie napięcie w USA: 2000 członków Gwardii Narodowej wysłanych do Los Angeles.