Ostatnio w Internecie krążą plotki, że jedna z najsłynniejszych amerykańskich par, Barack i Michelle Obama, rzekomo jest na skraju rozwodu.
Jak podaje Plitkar, powołując się na stronę internetową lux.fm, powodem takich założeń była nieobecność Michelle na kilku wydarzeniach publicznych, w tym na inauguracji Trumpa. Portale społecznościowe były pełne spekulacji na temat możliwego kryzysu w związku pary, ale najbardziej doświadczona kobieta w Stanach Zjednoczonych postanowiła wyjaśnić sytuację i po raz pierwszy skomentowała plotki, które odbiły się szerokim echem.
Podczas występu w podcaście aktorki i działaczki społecznej Sophii Bush Michelle szczerze podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat przestrzeni osobistej, wolności wyboru i wewnętrznych przemian, przez które przechodzi na tym etapie swojego życia.
„Doprowadza mnie do szału, że nie mogę po prostu być dorosłą kobietą podejmującą własne decyzje. I to jest wyzwanie, z którym mierzy się wiele kobiet. Tak bardzo boimy się rozczarowania innych, że każdy nasz krok wzbudza zaskoczenie lub podejrzenie. Ludzie nie potrafią sobie nawet wyobrazić, że po prostu podejmuję decyzję za siebie, więc zamiast tego natychmiast decydują, że mój mąż i ja się rozstajemy”.
– przyznała.
Nieobecność Michelle na niektórych wydarzeniach nie ma więc nic wspólnego z problemami osobistymi w rodzinie. Podkreśliła, że pragnienie samorealizacji jest dla niej naturalnym i koniecznym procesem, z którym zmaga się każda kobieta, zwłaszcza w przełomowym momencie życia.
„Doszedłem do punktu, w którym muszę zadać sobie poważne pytania: „Jeśli nie teraz, to kiedy? Na co czekam? Kim naprawdę chcę być każdego dnia? »»,
– Michelle szczerze przyznała.
W obliczu takich oświadczeń Barack Obama nie pozostał obojętny i publicznie zademonstrował miłość i szacunek do swojej żony. W jednym z ostatnich wystąpień nazwał Michelle „miłością swojego życia”, co było wymowną odpowiedzią na plotki o rozstaniu.
Podczas gdy media społecznościowe spekulują na temat rozwodu, sama Michelle Obama stawia sprawę jasno: jej droga jest poszukiwaniem siebie, a nie ucieczką od kogoś. Jej szczerość inspiruje miliony kobiet na całym świecie, przypominając im, że prawo do wyboru siebie nie jest luksusem, lecz koniecznością.