Władimir Bilewcow, mąż ukraińskiej blogerki Anny Żuk (znanej jako Annette), stanie przed sądem. Jak poinformowała Prokuratura Obwodowa w Połtawie, śledztwo w sprawie tragedii, do której doszło na trasie Kijów-Charków, zostało zakończone, a materiały sprawy trafiły już do sądu.
Jak podaje Plitkar, powołując się na stronę internetową „unian”, funkcjonariusze organów ścigania oskarżają o naruszenie ustawy Bol. 2 łyżki stołowe Artykuł 286 Kodeksu karnego Ukrainy przewiduje odpowiedzialność karną za naruszenie przepisów ruchu drogowego skutkujące śmiercią człowieka.
Jak wynika ze śledztwa, mężczyzna jadąc Lexusem znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, zjechał z drogi i uderzył w zaparkowaną na poboczu ciężarówkę Renault Premium.
W wyniku zderzenia:
- Anna Żuk, która była pasażerką, zginęła na miejscu;
- jej młody syn został poważnie ranny;
- kierowca ciężarówki doznał obrażeń średniego stopnia;
- Sam Belevtsov również doznał umiarkowanych obrażeń ciała.
Jeśli sąd uzna mężczyznę za winnego, grozi mu: od 3 do 8 lat więzienia i pozbawienie prawa jazdy na okres do 3 lat.
Do tragedii doszło 24 stycznia 2025 roku. Według wstępnych informacji mężczyzna blogera, który prowadził pojazd, jechał niebezpiecznie szybko i stracił panowanie nad pojazdem. Anna zmarła na miejscu – odniesione obrażenia uniemożliwiły jej przeżycie. W samochodzie znajdował się również syn Beetle'a, który również odniósł poważne obrażenia. Po wypadku sąd nakazał areszt tymczasowy Władimira Bilewcowa na 60 dni bez prawa do wpłacenia kaucji.