Ostatnio kanadyjski piosenkarz Justin Bieber coraz bardziej wycofuje się z życia publicznego, co wzbudza niepokój wśród jego fanów. 30-letni artysta wygląda na oschłego, ponurego i w ogóle nie przejmuje się swoim wyglądem.
Jak podaje Studway, powołując się na stronę internetową Focus, dowodem na to było jego niedawne pojawienie się na ulicach Nowego Jorku w szlafroku, butach ugg i kapeluszu. Według doniesień „Daily Mail” wrócił z zabiegów w spa wyglądając tak. Tymczasem jego żona Gailey Bieber, która niedawno została mamą, spędza czas ze swoją przyjaciółką Kendall Jenner. Dziewczyny poszły na lunch ubrane o wiele bardziej stylowo niż Justin. Gayley postawiła na czarne, luźne spodnie, top i skórzaną kurtkę, Kendall natomiast założyła dżinsy, szary T-shirt i zamszową marynarkę.
Justin Bieber. Zdjęcie – dailymail.co.uk.
Justin Bieber. Zdjęcie – dailymail.co.uk.
Media coraz częściej spekulują na temat problemów małżeńskich pary i niestabilnego stanu psychicznego piosenkarki. Osoby z otoczenia Justina twierdzą, że jego zachowanie staje się coraz dziwniejsze, a jego nietowarzyskość niepokoi otoczenie. Na początku tego miesiąca para znalazła się w centrum plotek po tym, jak pojawiła się osobno w popularnej restauracji Bar Pitti. Gayle wyszła sama, a Justin przybył pół godziny później z przyjaciółmi, ale ostatecznie opuścił lokal zupełnie sam.
Według źródeł zbliżonych do piosenkarza, cierpi on na stany lękowe i głęboko zakorzenioną obawę przed dużymi tłumami. To było powodem jego rzadkich występów publicznych i długiej przerwy w trasach koncertowych.
„Justin próbuje znaleźć wewnętrzną równowagę i unika sytuacji, w których musiałby wchodzić w interakcje z nieznajomymi. Dlatego zaczął prowadzić niemal samotnicze życie”
– mówi informator.
Jego nietowarzyskość odbija się także na Gayli, która stara się wspierać mężczyznę. Mówi się, że ich ostatnia podróż do Aspen miała na celu pomóc mu przystosować się do życia publicznego. Niektórzy fani spekulują, że pogarszający się stan emocjonalny artysty może mieć związek z aresztowaniem rapera Seana Combsa (P. Diddy). Krążą plotki, że Bieber mógł paść ofiarą jego zalotów, gdy był nastolatkiem. Sam piosenkarz nie skomentował jednak na razie tych słów.