Były uczestnik „Kwartał 95” i zwycięzca programu „The Bachelorette” Aleksandr Ellert od trzech lat mieszka poza Ukrainą. W 2022 roku opuścił kraj i osiedlił się w Stanach Zjednoczonych. Artysta większość czasu spędził w Los Angeles, ale niedawno przyznał, że został bezdomny.
Jak podaje Plitkar, powołując się na stronę internetową związku, Ellert napisał o tym na swoim Instagramie. W swoim charakterystycznym ironicznym stylu, choć w języku rosyjskim, komik poinformował, że od ponad tygodnia nie ma stałego miejsca zamieszkania. Według jego słów, celowo nie odnowił umowy najmu przed rozpoczęciem trasy i schował wszystkie swoje rzeczy osobiste do magazynu.
„Teraz jestem bezdomny. Minął już tydzień. Kiedy jechałem w trasę, postanowiłem nie podpisywać nowej umowy najmu. Spakowałem wszystko do pudeł i zaniosłem do magazynu. Obejrzałem rzeczy i przypomniałem sobie siebie, kiedy opuściłem Donieck… Kijów… A teraz – Los Angeles”.
– podzielił się Ellert, dodając nastrojowe czarno-białe zdjęcie.
Komik zauważył, że z czasem zdał sobie sprawę, że dom to nie ściany i meble, ale emocje, ludzie i chwile. Dlatego zdecydował się na życie w ciągłym ruchu, podróżując po Stanach Zjednoczonych i występując na scenie.
„Każdego dnia nowe miasto i uświadomiłem sobie, że to nie rzeczy i nie dach nad głową tworzą dom… Ale ludzie. Nieznani, znani, dawno zapomniani – oni są stałym elementem. A co z rzeczami? Są w pudełkach. A ja jestem w chwili obecnej. W drodze. Pośród ludzi. Może to jest mój dom. Zobaczymy”,
– napisał artysta.