Elton John podzielił się swoimi obawami dotyczącymi pogarszającego się wzroku. Muzyk przyznał, że po infekcji oka miał poważne problemy zdrowotne, w wyniku których doszło u niego do znacznego upośledzenia wzroku.
Jak podaje Plitkar, powołując się na stronę internetową unn, 78-letni artysta przyznał, że nie może już cieszyć się oglądaniem meczów rugby i piłki nożnej swoich synów. Było to dla niego duże wyzwanie emocjonalne, ponieważ uwielbiał angażować się w życie dzieci i oglądać ich osiągnięcia sportowe.
„To był dla mnie bardzo trudny okres. Nie mogę patrzeć, jak moi chłopcy grają w rugby czy piłkę nożną, i to jest bardzo smutne. Przyzwyczaiłam się do bycia częścią tego procesu i wspierania ich. Widzenie ich w takich momentach zawsze było radością. Ale teraz muszę to zaakceptować i iść dalej”.
– podzieliła się gwiazda piosenki.
Pomimo trudności Elton John stara się pozostać optymistą. Zauważył, że pomimo ograniczonego wzroku, udało mu się założyć wspaniałą rodzinę i nadal może widzieć część otaczającego go świata, głównie dzięki lewemu oku. Muzyk podkreślił, że ważne jest, aby zachować pozytywne nastawienie i się nie poddawać, ponieważ prowadzi szczęśliwe życie, które trudno docenić.
Muzyk dodał również, że niedawno powrócił z nowym albumem Who Believes in Angels?, który nagrał w duecie z amerykańską piosenkarką Brandi Carlile. Jednak wydanie całego albumu opóźniło się ze względu na utratę wzroku w prawym oku, będącą wynikiem infekcji. Elton John, mimo trudności, nie traci nadziei i nadal tworzy muzykę, obdarowując swoich fanów nowymi dziełami.