Władze naszego kraju dążą do tego, aby w akcję rekrutacyjną zaangażować jak największą liczbę studentów, tak aby młodzi poborowi mogli wstępować w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy.
11 0
Zdjęcie – ukrinform.ua
Jak pisze NBN, powołując się na materiały Ukrinformu, zastępca szefa Ministerstwa Edukacji i Nauki Ukrainy Mychajło Winnicki złożył oświadczenie: aż 17 proc. chłopaków, którzy wyjechali za granicę w ramach programu wymiany studenckiej, odmówiło powrotu do kraju.
Według słów Winnickiego, mowa jest o 15-17 proc. tych młodych mężczyzn, którzy wyjechali na „mobilność akademicką”, ale nie wrócili na czas, co na razie nie jest wartością krytyczną, która pozwoliłaby ograniczyć wyjazdy tej kategorii kandydatów.
Urzędnik sprecyzował, że sprawa dotyczy studentów w wieku od 18 do 22 lat, którzy studiują na studiach licencjackich, dlatego też departament planuje wysłać wnioski do rektorów krajowych uczelni, które są częścią konsorcjum Erasmus (programu, który przewiduje wymianę studentów, nauczycieli i naukowców między państwami członkowskimi UE), „aby ich komisje staranniej wybierały osoby, które wyjeżdżają na mobilność”.
Wcześniej pisaliśmy, że Ministerstwo Rozwoju Cyfrowego mówiło o zaletach systemu elektronicznego, który zastąpił Komisję Ekspertyz Medycznych i Społecznych.