Ayo Komatsu, szef Haas F1, jest dumny ze swojego zespołu, a szczególnie z jego odporności, gdyż po słabym początku sezonu udało mu się zdobyć w Chinach 14 punktów. W zeszłym roku miała na swoim koncie niewiele więcej, po pierwszych 11 etapach mistrzostw.
Ayo Komatsu: „To był bardzo trudny weekend w Melbourne, to był prawdziwy szok dla nas wszystkich, ale dla mnie to dowód odporności zespołu i tego, jak potrafi się podnieść po takich niepowodzeniach.
Nie było sensu szukać winnego. Starałem się podnieść ogólnego ducha walki, dlatego na scenę w Suzuce przywieźliśmy zmodernizowane podwozie. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby znaleźć rozwiązanie problemu, który pojawił się w Melbourne, a dzisiejsze sesje treningowe potwierdziły, że kierunek, jaki obraliśmy dla samochodu, jest właściwy.
Jestem bardzo dumny z każdego członka naszego zespołu, ponieważ w najtrudniejszych chwilach trzymamy się razem i wspieramy się nawzajem.
W zeszłym roku miałem bardzo dobrą współpracę z kierowcami, szczególnie z Nico Hulkenbergiem, a w tym sezonie będziemy musieli ją odbudować, ponieważ zespół ma zupełnie nowy skład. Olivera Bermana znamy lepiej niż Estebana Ocona, ponieważ współpracował z nami w zeszłym roku,
Ale naszym zadaniem jest pomóc obu jeźdźcom osiągnąć pełnię ich potencjału i mogę powiedzieć, że już teraz świetnie się dogadują. Jednocześnie nie można nie doceniać złożoności zadań stojących przed zespołem, zwłaszcza po Melbourne. I to właśnie kolarze odegrali kluczową rolę w tym, że przygotowaliśmy już aktualizacje techniczne na etap w Japonii. Mogę powiedzieć, że naprawdę lubię z nimi współpracować.
Myślę, że wszyscy rozumiemy, że nie wszystkie problemy związane z maszyną zostały rozwiązane. Chociaż widzimy już pewne udoskonalenia w nowym spodzie VF-25, wiem, że nie jest to jeszcze rozwiązanie ostateczne.
Jeśli przypomnimy sobie, co wydarzyło się w Chinach, tor tam pozwolił nam ustawić samochód tak, jak chcieliśmy. I w pełni to wykorzystaliśmy. Z sesji na sesję robiliśmy niewielkie postępy, a w niedzielę zawodnicy i zespół wykonali świetną robotę i razem zdobyliśmy 14 punktów. To naprawdę budujące.
Wiemy, że tutaj, w Suzuce, musimy być przygotowani na każdą ewentualność i wciąż mamy dużo pracy do wykonania, aby poprawić osiągi samochodu, ale najważniejsze jest to, że zespół bardzo dobrze ze sobą współpracuje”.
Źródło