Obrońca i lider Interu, Alessandro Bastoni, wyjaśnił, jak porażka 1:0 w finale Ligi Mistrzów z Manchesterem City w Stambule w maju 2023 r. pomogła Interowi.
„Oczywiście, że chciałbym wygrać, ale fakt, że graliśmy w ten sposób przeciwko Manchesterowi City, udowodnił nam, że możemy rywalizować na tym poziomie. To było miejsce, w którym musieliśmy być. Jeśli chodzi o pewność siebie i wiarę w siebie, to bardzo pomogło.
Oczywiście, że ciężko było zasnąć po tym meczu, trzeba było wziąć melatoninę i zapaść w stan śpiączki, w przeciwnym razie nie spałoby się przez tydzień. Ciężko było mi się z tym pogodzić. Myślałam o tym cały czas podczas wakacji. Nigdy nie wiesz, czy uda ci się jeszcze raz dotrzeć do finału Ligi Mistrzów w swojej karierze, więc to głęboko zapisało się w mojej duszy” – powiedział Bastoni.
Mówił także o trenerze drużyny Simone Inzaghim.
„Inzaghi jest jak 26. zawodnik w naszym zespole. Potrafi się z nami bardzo łatwo komunikować, jego duch jest obecny w grupie, ponieważ nie jest zawodnikiem od dawna i nie jest też aż tak daleki od naszego wieku” – powiedział Bastoni.
Dodajmy, że pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem i Interem odbędzie się 8 kwietnia na Allianz Arenie w Monachium. Rewanż odbędzie się 16 kwietnia na San Siro.
www.ua-football.com