Szef państwa Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Ukraina nie ma bezpośredniego dostępu do informacji o wystrzeleniu wrogich rakiet – dane te przekazują jej sojusznicy.
Prezydent powiedział w wywiadzie dla Eurovision News, że nasz kraj nigdy nie miał bezpośredniego dostępu do danych na temat wystrzeleń rakiet balistycznych przez rosyjskie siły okupacyjne.
Jak podaje publikacja Kreschatic, od początku wojny na szeroką skalę sojusznicy Ukrainy, zwłaszcza Stany Zjednoczone Ameryki, zawsze dostarczali istotnych informacji.
Według szefa państwa Kijów jest wdzięczny Waszyngtonowi za odblokowanie wymiany danych wywiadowczych, podkreślając, że jest to sukces jego zespołu.
Przypomnijmy, że po kłótni Zełenskiego z Trumpem 28 lutego podczas spotkania w Białym Domu, amerykański przywódca ograniczył Ukrainie dostęp do danych wywiadowczych USA i wstrzymał dostawy pomocy wojskowej. Po negocjacjach między przedstawicielami Kijowa i Waszyngtonu 11 marca przywódca Stanów Zjednoczonych przywrócił wszystko.
Jak doniesiono, podczas rozmowy z przedstawicielami mediów Trump mówił o złagodzeniu sankcji wobec Federacji Rosyjskiej, czego domaga się Moskwa.