Do najważniejszego wydarzenia muzycznego Europy pozostało mniej niż dwa miesiące. W aplikacji Action rozpoczęło się już głosowanie nad składem jury krajowego Ukrainy w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025, który odbędzie się w maju w Bazylei w Szwajcarii. W tym roku nasz kraj reprezentować będzie zespół Ziferblat z utworem Bird of Pray. W ubiegłym roku duet Alyona Alyona i Jerry Heil zrobił prawdziwą furorę, zdobywając dla Ukrainy trzecie miejsce.
Jak podaje Plitkar, powołując się na stronę internetową lux.fm, jasna produkcja, mocny przekaz i wyjątkowa symbolika sprawiły, że występ Teresy i Marii stał się jednym z najbardziej niezapomnianych w całym konkursie. Jednak za kulisami działo się wiele ciekawych rzeczy: rekwizyty wywołały panikę wśród organizatorów, gubiono ważne akcesoria, a sama Alona po każdej próbie spieszyła się, aby uratować jakiś element swojego kostiumu. Jednym z głównych rekwizytów występu był sztylet, który raper skutecznie wyrwał jej z włosów. Choć element ten miał głęboką symbolikę w kontekście liczby, naprawdę przestraszył organizatorów.
„Sztylet był wykonany z cyny i pokryty specjalną powłoką, aby wyglądał jak metaliczny. Kiedy rozpoczęły się próby generalne, zespół Eurowizji spanikował, że spadnie na ekran sceniczny i uszkodzi piksele. Wszyscy myśleli, że jest ciężki i prawdziwy. Wyjaśniliśmy, że jest o wiele lżejszy i bezpieczniejszy”.
– wspomina Alona Alona.
Aby uniknąć problemów, musiałem znaleźć sposób na ukrycie go podczas występu.
„Sztylet był wbity we włosy. Po wyciągnięciu go, musiałem ostrożnie opuszczać go w dół jedwabnego kostiumu, aż zniknął z pola widzenia. W efekcie wszyscy pytali: dokąd poszedł?”,
– śmieje się raper.
Problemy z rekwizytami nie skończyły się również po zakończeniu występu.
„Gdy tylko próba się skończyła i Jerry i ja leżeliśmy na scenie, natychmiast podskakiwałem i biegłem, żeby schować sztylet. W przeciwnym razie sprzątacze mogliby go zgubić. Był wyjątkowy w swoim występie i nie było dla niego substytutu”.
– mówi artysta.
Ale sztylet nie jest jedynym rekwizytem, który niemal zniknął bez śladu.
„Miałam kolczyki w kształcie palców i podczas jednej z prób jeden z nich zniknął. Znaleźliśmy ją po Eurowizji. Okazało się, że sprzątaczka po prostu wyrzuciła go do śmieci, a następnie został zwrócony z biura rzeczy znalezionych”.
– wspomina Alona Alona.
Raper nie planuje ponownego udziału w konkursie, ale nie wyklucza powrotu do innej roli.
„Zdecydowanie jeszcze nie. Ale być może jako producent byłoby to bardziej interesujące”
– podzieliła się.