Jak podaje IZ w poście na SciTechDaily, nowe badanie wykazało, że rozłąka z rodzicami przed ukończeniem 18. roku życia zwiększa ryzyko udaru u osób dorosłych o 60%. Odkrycie, opublikowane w czasopiśmie naukowym PLOS One, potwierdza, że nawet w przypadku braku przemocy fizycznej lub seksualnej, doświadczenie rozwodu u dziecka może mieć poważne konsekwencje dla jego przyszłego zdrowia. Badanie opierało się na danych dotyczących ponad 13 000 dorosłych, zebranych w ramach Programu Monitorowania Czynników Behawioralnych w Stanach Zjednoczonych. Ryzyko udaru było o 61% wyższe wśród osób, które rozwiodły się przed ukończeniem 18. roku życia, w porównaniu do osób, które wychowały się w pełnych rodzinach. Zjawisko to nie zależało od płci i pozostało istotne nawet po uwzględnieniu takich czynników, jak cukrzyca i depresja. Co ważne, dane z badania nie dostarczają informacji na temat możliwych mechanizmów tego związku, który pozostaje tematem dalszych badań naukowych.
Esme Fuller-Thomson i jej zespół zauważają, że chociaż znanych jest wiele czynników ryzyka udaru, takich jak wysoki poziom cholesterolu czy ciśnienie krwi, to na rozwój udaru wpływają przede wszystkim czynniki społeczne. Badanie wykazało, że czynnik ten może mieć równie duże znaczenie jak występowanie cukrzycy czy płeć pacjenta.
Wyniki te są istotne dla zrozumienia, w jaki sposób czynniki społeczne i warunki rodzinne w dzieciństwie mogą wpływać na zdrowie w późniejszym życiu. Podkreślają oni znaczenie wczesnego wsparcia psychologicznego dla dzieci z rodzin, w których dochodzi do rozwodów, gdyż może to być kluczowy element zapobiegania poważnym chorobom w przyszłości.
Przypomnijmy, że wcześniej pisaliśmy o tym, jak podziemna biosfera Ziemi przekroczyła oczekiwania naukowców dzięki unikalnym mikroorganizmom.