Działania Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim nie ustają od sierpnia 2024 r. — obrońcy wkroczyli do tego regionu kraju agresora, starając się zapobiec nasileniu ofensywy Sił Zbrojnych Rosji w obwodach sumskim i charkowskim.
11 0
Zdjęcie – facebook.com/GeneralStaff.ua/
Jak donosi NBN, powołując się na profil na Facebooku Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, operacja ta zmusiła rosyjskich generałów do ponownego rozmieszczenia znacznych zasobów w obwodzie kurskim i zwrócenia się o pomoc do Korei Północnej (Pjongjang wysłał 12 000 żołnierzy do Federacji Rosyjskiej).
Jak się okazało, całkowite straty północnokoreańskiego kontyngentu wyniosły około 4000 osób: 1 brygada została faktycznie zniszczona, 2 straciły potencjał bojowy.
Ponadto w ciągu 6 miesięcy intensywne walki na Kursku, identyczne straty rosyjskich sił inwazyjnych w ludziach sięgnęły 39 900 osób (16 100 zabitych, 909 wziętych do niewoli, reszta rannych).
Ponadto dzięki skutecznym działaniom Sił Obronnych, w Kursku zabrakło armii Putina:
- 131 czołgów;
- 689 bojowych pojazdów opancerzonych;
- 398 systemów artyleryjskich i wyrzutni rakietowych;
- 12 systemów obrony powietrznej;
- 1 samolot;
- 3 śmigłowce;
- 931 bezzałogowych statków powietrznych;
- 1198 jednostek samochodów i sprzętu specjalistycznego.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Zełenski mówił o tym, co mogłoby powstrzymać plany Putina dotyczące inwazji na Ukrainę.